29.4.06

Polska może być furtką na Wschód

WizzAir chce latać do krajów byłego ZSRR. Wierzy, że rynek tanich przelotów będzie rósł w tempie 20-30 proc. rocznie.

Węgierski WizzAir był dotąd największą tanią linią w regionie. W tym roku nie powinno się nic zmienić - Z Polski i w odwrotnym kierunku poleci z nami 2 mln pasażerów - zapowiada Jozsef Varadi, prezes WizzAir.

To dwie trzecie wszystkich podróżnych, na jakich liczy WizzAir w tym roku. W sumie należąca do funduszy inwestycyjnych i osób prywatnych spółka przetransportuje 3 mln osób - Ubiegły rok zakończyliśmy 40-procentowym udziałem w rynku, w tym roku liczymy na utrzymanie pozycji - dodaje Jozsef Varadi.

Prezes WizzAir przewiduje jednocześnie, że dynamika przyrostu pasażerów tanich linii już niedługo zacznie spadać. Przewozy tanich linii w Polsce w ciągu ostatniego roku podwoiły się - Tak dużej dynamiki nie da się utrzymać na dłuższą metę. IATA (Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego) prognozuje dla regionu przyrosty rzędu 5 proc. rocznie, jednak myślę, że w ciągu następnych pięciu lat przyrosty w Polsce będą się kształtowały na poziomie 20-30 proc. rocznie - przewiduje Jozsef Varadi.

WizzAir planuje na następny rok przewiezienie 4-5 mln pasażerów - Myślę, że w 2010 r. wszystkie tanie linie przewiozą około 10 mln osób. Chcemy, by 30-40 proc. należało do nas - dodaje prezes linii.

Tak jak Norwegowie

Linia coraz bardziej liczy na pasażerów z Europy Wschodniej - Rozważamy certyfikowanie się w Polsce, by na mocy polskich umów latać na Wschód. Alternatywnie bierzemy pod uwagę oczekiwanie na możliwość latania do Europy Wschodniej na mocy unijnych porozumień z tymi krajami - wyjaśnia Jozsef Varadi.

Polska ma korzystne umowy dotyczące przewozu osób, m.in. z Białorusią, Ukrainą i Rosją. Ich wykorzystanie to nie jest nowy pomysł. Z takiego rozwiązania chce skorzystać Norwegian Air, tania linia latająca z Oslo.

Giełda wciąż aktualna

Węgierski przewoźnik myśli także o poszukaniu kapitału na europejskiej giełdzie - Rozważamy IPO w ciągu trzech lat. Za wcześnie na szczegóły, jednak na pewno nie będzie to parkiet w Budapeszcie - mówi prezes WizzAir.

Węgrzy nie obawiają się konkurencji wielkich tanich linii, np. Ryanaira - Wygrywamy na polskim rynku dzięki bardzo rozbudowanej siatce. I to jest w Polsce silniejszy argument niż efekt skali - ocenia Jozsef Varadi.

Linia bazuje w Polsce na 7 samolotach. Lata do pięciu polskich portów i rozmawia z kolejnymi. Posiada bazy w Katowicach, Warszawie i Gdańsku, zatrudnia 220 osób.

- W czasie naszej obecności w Polsce zainwestowaliśmy około 30 mln EUR - zapewnia Jozsef Varadi

Źródło: Puls Biznesu

27.4.06

Loty z Modlina jeszcze nieprędko

Nie państwo, ale samorząd wojewódzki weźmie na siebie główny ciężar inwestycji w lotnisku dla tanich linii w Modlinie. Oznacza to, że rozpoczęcie budowy nastąpi najwcześniej za rok - pisze "Dziennik".

Kilkaset tysięcy pasażerów korzystających z zatłoczonego terminalu Etiuda na Okęciu będzie jeszcze musiało poczekać na nowe lotnisko. Również przewoźnicy mają powody do zmartwień, bo warszawskie lotnisko jest dla nich za drogie.

W tej chwili Etiuda przeznaczona dla tanich linii jest zapchana do granic możliwości. Była obliczona na odprawianie 300 tys. pasażerów rocznie, a już w zeszłym roku przewinęło się przez nią dwa razy więcej osób. Z tych powodów już teraz coraz więcej warszawiaków zamiast z Okęcia lata z innych lotnisk, a szczególnie z Łodzi.

Do całej sprawy stoicko podchodzą Polskie Porty Lotnicze, które mają być tylko mniejszościowym udziałowcem w spółce Port Lotniczy "Modlin". Nie można mówić o opóźnieniu, bo dotychczasowe terminy oddania modlińskiego lotniska, deklarowane przez poprzednie władze PPL, były po prostu nierealne - upiera się Artur Burak, rzecznik PPL.

Zdaniem "Dziennika", dla PLL i tak nie ma większego znaczenia skąd ludzie latają, bo i tak na nich zarabia. (PAP)

Źródło: wp.pl

26.4.06

Ryanair promuje się giełdową klapą ojca Rydzyka

Największa europejska tania linia lotnicza rozdaje darmowe bilety tym, którzy powierzyli świadectwa NFI Radiu Maryja i teraz przyznają się do błędu.


Ryanair od wczoraj wszystkie swoje trasy z Polski promuje hasłem "Inwestycje bez RYdZYKA". - Ci, którzy przesłali świadectwa udziałowe NFI do Radia Maryja po to, by ratować Stocznię Gdańską, a ich pieniądze zostały utopione na giełdzie, teraz mają szansę pozbyć się uczucia niesmaku. 50 pierwszych osób, które przyzna się do swojej "nietrafionej inwestycji", otrzyma bezpłatny dwuosobowy voucher na dowolnej trasie z Polski - zapowiedział wczoraj Ryanair. - Płaci się tylko podatki i opłaty lotniskowe, które nie przekraczają 49 zł - wyjaśnia Tomasz Kułakowski, przedstawiciel linii na Europę Środkową.

By ułatwić skorzystanie z promocji, linia uruchomiła specjalny adres e-mailowy: ojciecrydzyk@ryanair.com. Już wczoraj do centrali firmy w Londynie dotarły pierwsze e-maile. - Przyznaję się do tzw. wpadki z ojcem Rydzykiem. Czy są jeszcze wolne bilety do Dublina dla dwóch osób? - napisała Monika.

Linia nie będzie sprawdzać zapewnień pasażerów dot. wsparcia toruńskiej rozgłośni. - Ufamy im tak samo, jak oni mogą zaufać nam. Wystarczy bez wstydu przyznać się do tej wpadki i wysłać do nas e-mail.

Ryanair obsługuje połączenia z Polski od 13 miesięcy. Do tej pory przewiózł 600 tys. pasażerów. W tym roku zamierza przewieźć 1,4 mln i pozbawić węgiersko-amerykańskiego Wizz Aira prymatu największej niskokosztowej linii w Polsce szczycącego się 900 tys. pasażerami.

Ani z o. Tadeuszem Rydzykiem, ani z nikim w Radiu Maryja nie udało nam się wczoraj z nami porozmawiać na temat nowej promocji Ryanaira.

Źródło: Gazeta Wyborcza

25.4.06

Ryanair - nowe loty z Krakowa, Wrocławia i Poznania do Liverpoolu

Irlandzki tani przewoźnik Ryanair od początku października uruchomi nowe połączenia z Krakowa, Wrocławia i Poznania do Liverpoolu - poinformowała dziennikarzy wicedyrektor ds. sprzedaży i marketingu Ryanair w Niemczech, Austrii i Europie Środkowej Katja Zarbock.

Jak zaznaczyła, samoloty Ryanair będą latać na trasach do Liverpoolu po trzy razy w tygodniu. Dodatkowo od października ruszy też nowe połączenie z Krakowa do Shannon w Irlandii. Po uruchomieniu tych destynacji przewoźnik będzie wykonywał 112 lotów tygodniowo z Polski, co ma mu pozwolić przewozić ponad 1,6 mln pasażerów w ciągu roku.

Ryanair operuje obecnie z ośmiu polskich lotnisk: Szczecina, Poznania, Wrocławia, Gdańska, Bydgoszczy, Łódzi, Krakowa i Rzeszowa, skąd jego samoloty latają do takich miast jak: Londyn, Liverpool, Nottingham, Glasgow, Dublin, Shannon, Frankfurt i Sztokholm.

Zarbock pytana przez, czy Ryanair podtrzymuje plany utworzenia w jednym z polskich miast swojej kolejnej bazy lotniczej odpowiedziała, że rozważana jest taka możliwość, ale nic nie zostało jeszcze przesądzone.

W tym roku nasza flota zwiększy się o 20 nowych samolotów, które trzeba będzie gdzieś umieścić. Stwarza to możliwość planowania bazy w Polsce - zaznaczyła.

Globalne plany irlandzkiej linii lotniczej zakładają przewiezienie około 43 mln pasażerów w roku finansowym 2006/2007, w porównaniu z 35 mln pasażerów w tym roku finansowym. Jak podkreśliła przedstawicielka Ryanair, taki wynik pozwoliłby firmie "przeskoczyć" narodowego brytyjskiego przewoźnika British Airways pod względem liczby przewiezionych podróżnych.

Ryanair obsługuje 325 tras w 22 krajach europejskich. Posiada 15 baz i dysponuje flotą 103 samolotów typu boeing 737-800.


Źródło: wp.pl

Tanie linie lotnicze - wzrost liczby lotów

Tanie linie lotnicze obsłużą w kwietniu tego roku ponad 300 tys. lotów we wszystkich krajach świata, wobec 142 tys. w kwietniu 2001 roku - wynika z opublikowanych w poniedziałek danych grupy OAG, która gromadzi dane o światowym ruchu lotniczym.

Ok. 14 proc. wszystkich lotów w świecie obsługiwanych jest przez tanich przewoźników.

Ogółem w kwietniu br. w sprzedaży będzie dostępnych 266,3 mln biletów, czyli o 2 proc. więcej niż w kwietniu 2005 r., a liczba lotów wyniesie 2,3 mln i nie zmieni się zasadniczo w porównaniu z kwietniem 2005 r.

W kwietniu 2006 r. liczba tanich przelotów na europejskich trasach wzrośnie z roku na rok o 24 proc. Tyle samo wzrośnie liczba lotów z Polski i do Polski, wobec wzrostu o 13 proc. dla całego regionu Europy Środkowowschodniej i wzrostu o 5 proc. dla W. Brytanii.

Liczba lotów międzykontynentalnych do Europy i z Europy w kwietniu br. będzie o 10 proc. wyższa niż w kwietniu 2005 r., podczas gdy liczba lotów na trasach wewnątrzeuropejskich nie zmieni się.

Ekspansji tanich przewoźników w Europie towarzyszyć ma w kwietniu spadek obrotów na wewnętrznym rynku w USA o 6 proc. rok do roku.

Utrzymujące się w dłuższym czasie wysokie ceny paliwa lotniczego niewątpliwie mają znaczny wpływ na światowy przemysł transportu lotniczego - powiedział dziennikarzom dyrektor OAG's Duncan Alexander.


Źródło: PAP

Direct Fly od połowy kwietnia na polskim niebie

Nowe regionalne linie lotnicze 14 marca rozpocznęły sprzedaż biletów. Pierwsze połączenia ruszą jeszcze przed świętami Wielkiej Nocy.

Direct Fly jako pierwszy przewoźnik w Polsce będzie latał bezpośrednio na trasach takich jak Gdańsk - Kraków, z pominięciem Warszawy.

"Direct Fly to nowa marka, pod którą firma Sky Express zajmująca się przewozami cargo, rozpocznie regularne loty pasażerskie z 6 portów polskich i 2 zagranicznych."
- mówi Prezes Direct Fly - Jan Szczepkowski.

Nowe linie lotnicze będą obsługiwać następujące połączenia:
Kraków-Gdańsk, Warszawa-Gdańsk, Warszawa-Wrocław,
Gdańsk-Wrocław, Łódź-Berlin, Gdańsk-Berlin,
Bydgoszcz-Berlin, Bydgoszcz-Kopenhaga.

Direct Fly rozpocznie także cykliczne loty czarterowe na trasach z Łodzi do Kijowa
i Lwowa oraz z Rzeszowa do Lwowa. Już teraz wiadomo, iż zainteresowanie
jest tak duże, że loty będą odbywały się co najmniej dwa razy w tygodniu.
Miejsca na loty czarterowe będzie można rezerwować w łódzkim biurze podróży Wilejka.

"Nasza oferta jest skierowana do klientów, którzy nie lubią przepłacać,
a brak komfortu, jaki oferują tanie linie lotnicze jest dla nich ostatecznością. Średnia cena biletu na trasie Warszawa – Gdańsk, to 314 PLN. Oznacza to, że będzie mieścić się w przedziale od 149 PLN do 419 PLN. Jeśli chodzi o połączenie Warszawa – Wrocław średnia cena wyniesie 307 PLN, czyli od 119 do 399 PLN. Podane ceny
nie zawierają opłat lotniskowych" - mówi Wiceprezes Sławomir Decewicz.

Loty na trasie Warszawa-Wrocław będą odbywały się dwa razy dziennie,
od poniedziałku do piątku i raz w trakcie weekendu, a na trasie Warszawa-Gdańsk raz dziennie, przez 7 dni w tygodniu.

Direct Fly przygotowało także specjalną ofertę dla firm. Air-karnet na 20, lub 40 rejsów będzie pozwalał na latanie w ustalonym kierunku za stałą cenę nawet, kiedy bilety będą rezerwowane w ostatniej chwili. W przypadku połączenia

Warszawa-Gdańsk i Air-karnetu na 20 przelotów, cena za jeden lot to 269PLN.
Przy karnecie na 40 przelotów, cena za jeden lot spada do 249PLN

14 marca o godzinie 8.00 rano ruszy portal www.directfly.pl, który będzie głównym kanałem sprzedaży biletów. Oprócz tego można będzie kupić je poprzez call center. Na dwa tygodnie przed startem pierwszych samolotów bilety dostępne będą
na lotniskach.

Direct Fly będzie korzystać ze szwedzkich samolotów marki Saab 340.
Są to 34- miejscowe maszyny, wyposażone w komfortowe skórzane fotele.
W trakcie lotu przewidziany został gratisowy catering.

Źródło: Direct Fly