16.2.07

Tanie linie lotnicze: rewolucje – czas na loty transkontynentalne?

Internetowy serwis "Star of Malaysia" poinformował, że jeszcze w tym tygodniu zapaść może decyzja o uruchomieniu pierwszej globalnej taniej linii lotniczej o zasięgu transkontynentalnym. Przedsięwzięcie miałoby być efektem współpracy Virgin Group, EasyJet i AirAsia, a nieoficjalne informacje wskazują, że jego szczegóły mogą być znane już w ten piątek.

Od swojego pojawienia się na podniebnym rynku tanie linie lotnicze zrewolucjonizowały przewozy regionalne, dostarczając taniej alternatywy do podróżowania i wymuszając obniżki przelotów przewoźników tradycyjnych.

Dotychczas jednak rewolucja ta nie dotyczyła przelotów na trasach transkontynentalnych, które ze względu na wymogi bezpieczeństwa, konieczność używania droższych w eksploatacji samolotów i inne koszty pozostawały domeną zamkniętą dla tanich linii. Wiele wskazuje na to, że wkrótce sytuacja ta może ulec zmianie.

Doniesienia o negocjacjach Sir Richarda Bransona z Virgin Group, Sir Steliosa Haji-loannou z EasyGroup, spółki-matki Easy Jet, oraz Datuka Tony’ego Fernandesa z AirAsia są zdaniem części ekspertów zwiastunem nieuchronnego w rozwoju rynku tanich przelotów pasażerskich. Powstały w wyniku połączenia sił tych trzech podmiotów przewoźnik miałby swoją bazę w Malezji, co związane jest z pragnienie przejęcia lukratywnego rynku przelotów turystycznych do krajów Azji Południowo – Wschodniej.

Pierwsze regularne loty połączyłyby Kuala Lumpur z Wielką Brytanią, a także Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (Dubaj) oraz Indiami. Ewentualny sukces tego przedsięwzięcia oznaczałby jednak rozszerzenie działalności na kolejne trasy, stanowiąc też niewątpliwie bodziec dla innych przewoźników do pójścia w ślady pionierskiej trójki.

Obecnie tanie przeloty transkontynentalne oferowane są przez niektóre linie lotnicze (np. Virgin Atlantic) obsługujące rynki regionalne, brak jest jednak podmiotu, który miałby ambicję zastosować pomysł tanich linii lotniczych w wymiarze globalnym. Część ekspertów prognozuje jednak, że sytuacja ta ulegnie zmianie w sposób naturalny wraz z wprowadzeniem do eksploatacji nowych modeli samolotów oraz dalszym rozwojem elektronicznych systemów rezerwacji i sprzedaży biletów. Plany mówią m.in. o tym, że w nowym Airbusie A380 jeden z pokładów mógłby być zarezerwowany dla potrzeb pasażerów decydujących się na tanie taryfy za przelot.

Źródło: Bankier.pl